Od cyfrowego detoksu do cyfrowego minimalizmu

Jak utrzymać koncentrację pośród otaczających nas z każdej strony rozpraszaczy? Rozpraszaczy, które tak mocno chcą się wedrzeć do naszego życia, obiecując jego uproszczenie, zbliżenie do znajomych, przesyłających nam nieustanna dawkę informacji z dalekich zakamarków świata.

 

Czym są owe rozpraszacze?

 

To przeróżne aplikacje na naszych smartfonach, komputerach, a także gry wideo, seriale czy filmy. 

Naukowcy udowodnili, że w chwilach wolnych od nauki czy pracy automatycznie włącza nam się myślenie społeczne. Jest tak nawet u noworodków. To dlatego chętnie sięgamy po media społecznościowe w chwilach pomiędzy pracą. Niestety jest to jedynie iluzja życia społecznego. Istnieje wiele dowodów na niekorzystne oddziaływanie mediów społecznościowych na nasze życie towarzyskie. Nieustannie przekraczamy liczbę Dunbara, określającą maksymalna liczbę osób, z którą człowiek może utrzymywać jednocześnie stabilne relacje międzyludzkie.

 

Cal Newport w swojej książce “Cyfrowy minimalizm” podaje nam konkretny plan sprawdzony nie tylko na własnej osobie, ale również na ponad 1500 czytelnikach, którzy zgłosili się do jego eksperymentu.

 

Jakie kroki można więc podjąć wzorując się na książce? Jak zostać cyfrowym minimalistą?

Niestety drobne zmiany nie są wystarczające aby poradzić sobie z ogromna machiną technologiczną, która codziennie wkrada się do naszego życia. Potrzeba zmiany myślenia i refleksji nad pytaniem po co spędzamy tyle czasu śledząc media społecznościowe, Tik-Toka i inne aplikacje/strony pochłaniające nasz czas w pracy czy w domu. Idealnie byłoby gdybyśmy przeprowadzali taką analizę na początku korzystania z nowych technologii, jeszcze przed ich wprowadzeniem w nasze życie.

 

Cyfrowy minimalizm jest ”filozofią korzystania z technologii, w której czas spędzany online skupiony jest na małej liczbie starannie dobranych i zoptymalizowanych działań, które mocno wspierają to, co ma dla nas wartość, oraz radosnej rezygnacji z całej reszty.”

 

Newport proponuje 30 dni detoksu cyfrowego od opcjonalnych czyli nie do końca niezbędnych technologii. Poprzedza go bardzo jasne wyznaczenie reguł korzystania z technologii w czasie detoksu-jedynie to co absolutnie niezbędne. Autor nazywa te technologie opcjonalnymi- można je porzucić bez szkody dla życia zawodowego czy osobistego. Jedne z nich będą całkowicie zakazane w trakcie 30 dni, inne dopuszczalne w ograniczonym zakresie.

W tym czasie proponuje odkrywanie co możemy zrobić z czasem, którego nie spędzamy na korzystaniu z owych technologii. Ten etap detoksu ma na celu nabranie dystansu do technologicznego świata i uzyskanie jasności widzenia. Ponowne ujrzenie ile świat ma nam do zaoferowania. Powinien być to czas pełen poszukiwań pożytecznych czynności, które zapełnią czas odzyskany z porzucenia cyfrowego świata.

 Oto kilka inspiracji, podanych przez autora książki, które pomogą nam powrócić do równowagi podczas detoksu oraz jeśli się na to zdecydujemy pozostaną z nami po tym okresie:

  • Spędzaj czas samotnie, tylko ze sobą i swoimi myślami. Jest to bardzo trudne w epoce cyfrowej, kiedy pożądane jest stałe połączenie ze światem poprzez smartfony. Znajdź czas na pobycie przy sobie, przy swoich myślach. Możesz pisać dziennik, nagrywać swoje przemyślenia lub po prostu pójść na spacer tylko ze sobą. Przeplataj czas odosobnienia i czasu w towarzystwie. 

  • Ucz się nowych umiejętności manualnych i wykorzystuj je w codziennym życiu. W każdym tygodniu napraw coś lub zbuduj, uszyj, wykonaj rysunek, obraz, posadź, pielęgnuj. Zacznij od małych rzeczy, z czasem pojawi się ochota na więcej.

  • Wykorzystuj umiejętności do wytwarzania wartościowych i unikalnych przedmiotów fizycznych

  • Twórz realne sieci znajomych. Jeśli masz stałe godziny wyjazdów/powrotów do pracy wykorzystaj chwile w aucie czy transporcie publicznym -nie przeglądaj wtedy mediów społecznościowych. Zamiast tego rozmawiaj przez telefon lub osobiście. Zorganizuj czas w którym znajomi wiedzą, że mogą spokojnie z Tobą porozmawiać, bez wrażenia, że Ci przeszkadzają. 

  • Spędzaj czas w towarzystwie. Zapisz się do organizacji, wolontariatu, ruchu społecznego- instytucji, której działanie jest dla Ciebie ważne. Organizuj przyjęcia, spotkania ze znajomymi.

  • Graj w gry planszowe, uprawiaj fitness w grupie  na świeżym powietrzu.

  • Korzystaj z mediów społecznościowych jedynie na komputerze.

  • Włącz tryb “Nie przeszkadzać”. Włącz jedynie opcje dźwięku dla osób naprawdę bliskich. Pozostałe wiadomości sprawdzaj tak jak skrzynkę e-mail. Pomoże to w “nieprowadzeniu całodziennych, cało tygodniowych konwersacji, które minuta po minucie pożerają nasz czas. 

  • Planuj czas wypoczynku tak samo jak planujesz czas pracy. W planie umieść również czas na korzystanie z mediów i innych technologii.

Pod koniec okresu cyfrowego odgracania następuje stopniowe wprowadzanie technologii opcjonalnych. Warto to zrobić z pomocą kartki papieru-przeanalizować jakim wartością w naszym życiu ma służyć dana technologia i opisaniu sposobu korzystania aby jak najbardziej wspierała dana wartość.

Wybranie jedynie tych technologii, które zdecydujemy włączyć z powrotem w nasze życie poprzez odpowiedź na pytanie: czy wspiera ona bezpośrednio coś co cenisz? Czy jest ona najlepszym sposobem na wspieranie Twojej wartości? 

Na koniec ważne jest również określenie procedur precyzujących kiedy i jak korzystamy z wybranych technologii.

Ostatni etap to świadome odpuszczenie tego co być może nas ominie, bez poczucia  żalu. 

Co nam da proces cyfrowego detoksu?

  1. Pozbędziemy się bałaganu, który przynosi negatywne skutki. Wybranie absolutnie niezbędnych aplikacji, usunięcie wszelkich nieprzynoszących dużego pożytku na co dzień.

  2. Zoptymalizujemy swoje działania poprzez naukę korzystania z technologii maksymalizując zyski, a nie straty. Uszczegółowimy osobistą celowość i czas. Nauczymy się używać technologii zgodnie z własnym zamiarem i celem. Nakreślimy dokładny plan korzystania z różnych platform, stron, aplikacji w celu eliminacji rozproszeniu uwagi.

  3. Przestawimy się na slow media. Konsumpcja mediów stanie się wysokojakościowym doświadczeniem. Tak jak w diecie-możemy jeść dużo niskiej jakości pożywienia, natomiast  idąc z ruchem slow food zmieniamy potrawy na prostsze, wysokiej jakości, bogate w składniki odżywcze posiłki. Celebrujmy to co dobre!

 Pozytywne ostrzeżenia 🙂

Skrócenie czasu korzystania z mediów społecznościowych i innej technologii cyfrowej nie będzie korelowała z poczuciem straty wielu korzyści. Nie spowoduje że omija nas coś ważnego. 

To nie jest jednorazowy proces, który kończy się wraz z przejściem cyfrowego odgracania.. Potrzebujemy nieustannie dostosowywać technologie do siebie aby technologie nie modelowały nas i naszej uwagi 🙂

Autor:

Ewelina Wysocka, Project Manager w pracujmniej.pl. Uwielbia czytać książki i porządkować zawartą w nich wiedzę w przystępny sposób  dlatego w naszym zespole zajmuje się tworzeniem treści. Odpowiada również za organizację projektów szkoleniowych. Oprócz zainteresowania psychologią i rozwojem osobistym jej pasją jest biohacking.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn